Czy jest jakieś anime bardziej wpływowe niż Dragon Ball Z? Z prawie 300 odcinkami pod swoim pasem, DBZ przez lata urzekało widzów brutalnymi sekwencjami akcji i eklektycznym spisem postaci. W tym czasie franczyza miała swój udział we wzlotach i upadkach, z zapierającymi dech w piersiach fabułami i… mniej dobrymi fabułami.
Przy okazji niedawnej premiery Dragon Ball Super, pomyśleliśmy, że byłoby właściwe spojrzeć wstecz na niektóre z najmocniejszych i najsłabszych momentów DBZ. Choć większość seriali jest podzielona na sezony, Dragon Ball Z jest zwykle podzielony na krótsze arki fabularne znane jako Sagi, których użyjemy do stworzenia tej listy. Nie ma znaczenia, czy niektóre Sagi są krótsze lub dłuższe niż inne. Każda z nich będzie oparta na tej samej ocenie, co wszystko inne, co obejmuje pisanie, animację, fabułę i oczywiście, jak epickie są walki.
Od ujawnienia Goku jako Saiyana do kulminacyjnego starcia z Kid Buu, oto każda saga Dragon Ball Z i sezon, uszeregowane od najgorszego do najlepszego.
16 Garlic Jr. Saga
Pierwszy wpis na naszej liście dotyczy nowo zbiegłego Garlic Jr. z Martwej Strefy, który szuka zemsty poprzez uchwycenie Kami, strażnika Ziemi, i zaczyna siać wszelkiego rodzaju spustoszenie. Z Goku zagubionym gdzieś w kosmosie, to do Krillina i Gohana należy położenie kresu haniebnemu planowi Garlic’a.
Najsłabsza saga w DBZ, Saga Garlic Jr. została stworzona wyłącznie na potrzeby anime, ponieważ w tym czasie dogoniła już wydarzenia z mangi. Twórcy pokpili sprawę i wymyślili tę fabułę, choć prawdopodobnie byłaby ona lepsza, gdyby anime zrobiło sobie krótką przerwę. Niewiele jest tu czynników odkupiających, a większość narracji po prostu się wlecze. Podczas gdy są tu przyjemne segmenty, jak budowanie charakteru Kami, większość z nich jest raczej bezcelowa. Zwłaszcza nowy dodatek płytkiej dziewczyny Krillina, Maron, która dostaje okrzyk za bycie najbardziej irytującą postacią w serialu.
15 Great Saiyaman Saga
Większość uważa Great Saiyaman Saga za najniższy punkt franczyzy Dragon Ball Z, i nie jest trudno zrozumieć dlaczego. Wszystkie wspaniałe i bogate budowanie postaci wcześniej z Gohan, który pierwotnie miał stać się nowym głównym bohaterem serii, jest całkowicie wyrzucony przez okno. Zamiast tego Gohan skupia się bardziej na swoich akademickich studiach i przyjmuje postać Wielkiego Saiyamana, nieudolnego superbohatera, który pasowałby do renderowania Batmana przez Adama Westa.
Poza tym, że jest zupełnie inny w tonie niż reszta serii, ten rozdział jest często krytykowany, ponieważ, koniec końców, nic tak naprawdę się nie dzieje. To kronika licealnych lat Gohana, ale tak naprawdę nigdy nic się nie dzieje. To wszystko wydaje się być wypełniaczem do czasu, aż pojawi się następny wielki zły facet. Jedynym plusem tej Sagi jest to, że wprowadza Videl, żonę Gohana, która jest po prostu niesamowita.
14 Namek Saga
Jeśli fani myśleli, że czekanie na pojawienie się Goku w pierwszym sezonie było torturą, to musieli wyrywać sobie włosy z głowy do czasu pojawienia się Sagi Namek. Mająca miejsce bezpośrednio po epickiej bitwie Vegety i Goku na Ziemi, Bulma, Gohan i Krillin podróżują na planetę Namek w poszukiwaniu Smoczych Kul. W tym czasie publiczność cierpliwie czeka na jakąś akcję, gdy Goku odzyskuje siły w szpitalu, czeka, gdy Goku znajduje statek kosmiczny, czeka, gdy Goku ciągle trenuje na statku kosmicznym … można zobaczyć, dokąd to zmierza.
Szczerze mówiąc, większość Namek Saga to dużo szukania Smoczych Kul, co po prostu nie jest tak interesujące, jak oglądanie postaci rzucających się na siebie. Główne role bohatera spadają na barki Gohana i Krillina, którzy ciągle dostają kopa w tyłek w prawie każdej walce, do której się dostają. Na szczęście ta Saga nie jest kompletnym niewypałem, dzięki zwiększeniu czasu ekranowego Vegety i wprowadzeniu głównego złego, Friezy.
13 World Tournament Saga
Mający miejsce kilka lat po wydarzeniach z Igrzysk Komórek, World Tournament Saga ma cały gang Z Fighters ponownie zebrać, aby konkurować w 25 Tenka-ichi Bukokai. Nawet Goku, który zmarł wcześniej, jest dozwolone, aby powrócić na Ziemię na dzień do konkurowania. Na papierze, to powinno być bardzo przyjemne Saga, z wszystkich głównych bohaterów powrót do udziału w przyjaznym turnieju sztuk walki, który uczynił wcześniejsze sezony Dragon Ball tak hit.
Niestety, jest to koncepcja, która nie jest w pełni rozwinięta i natknąć się raczej płaskie. Turnieje z sezonów przeszłości pracował, ponieważ były one albo bardziej intensywne lub bardziej komediowe, a to Saga brakuje w obu działach. Chociaż niektóre z nich są zabawne, jak bojownicy Z mopping podłogę z wczesnej konkurencji lub oglądania kwitnący związek między Gohan i Videl, World Tournament Saga po prostu nie układa się do niektórych z innych sezonów.
12 Babidi Saga
Nie do końca tak komediowe jak Wielka Saga Saiyamanów, ale też nie tak poważna jak Frieza czy nadchodzące fabuły Buu, Saga Babidi jest w zasadzie ustawieniem lepszych rzeczy, które mają nadejść. Mająca miejsce po Turnieju Świata, Z Fighters natrafiają na złego czarnoksiężnika Babidi, który próbuje wskrzesić potężną istotę znaną jako Buu.
Pierwsza połowa ma naszych bohaterów łatwo walczyć i wymazać każdy żałosny pretekst do zagrożenia w mgnieniu oka, co jest zabawne do oglądania, ale nie do końca trzyma tę wagę. Najlepszą częścią jest przeglądanie bardzo kreatywnych projektów potworów, takich jak Pui Pui czy Król Demonów Dabura. Ostatecznie historia staje się bardziej interesująca, gdy Vegeta zostaje przejęty przez kontrolę umysłu i zmuszony do walki ze swoim starym rywalem Goku, co jest punktem kulminacyjnym opowieści. Czysty spektakl walki sam w sobie jest imponujący, nawet jeśli jest nieco podcięty później, gdy okazuje się, że Goku ukrywał swoją zdolność do przemiany w Super Saiyana 3 przez cały czas.
11 Fusion Saga
Po przerażającej transformacji Buu w złowrogiego Super Buu, Z Fighters są zmuszeni do uciekania się do ekstremalnych środków, aby zwalczyć nowe zagrożenie. Jeśli mają jakąkolwiek szansę na pokonanie go, nasi bohaterowie muszą połączyć swoje moce razem z nowo wprowadzoną techniką fuzji, która łączy dwóch wojowników w o wiele silniejszego pojedynczego wojownika.
To właśnie nowa technika fuzji tchnęła nowe życie w piętnastą sagę Dragon Ball Z. Najpierw mamy zarozumiałą i dziecinną fuzję Gotenksa, który może być czasem dość irytujący, ale ma szeroki wachlarz jednych z najbardziej kreatywnych ataków w historii DBZ. Nie wspominając o tym, że na końcu tej sagi mamy długo oczekiwaną fuzję Goku i Vegety, Vegito, który jest szalenie silny. Pisanie tutaj nie jest tak ścisłe jak we wcześniejszych sezonach, ale zakres i długość walk są z pewnością warte obejrzenia tej Sagi ponownie.
10 Perfect Cell Saga
Początkiem naszej pierwszej dziesiątki jest fabuła, w której nikczemny Cell kontynuuje swoją misję, aby osiągnąć swoją Doskonałą Formę. Po wchłonięciu Androida 17, Cell zaczyna szukać daleko i szeroko Androida 18. Niewiele wie, że będzie musiał zmierzyć się z nowo zasilonymi Vegetą i Trunksem, którzy stoją mu na drodze i właśnie wstąpili na kolejny poziom Super Saiyan.
Oczywiście dzięki monstrualnemu ego Vegety, Cell jest w stanie łatwo osiągnąć swoją Doskonałą Formę, pozostawiając świat w tragicznych tarapatach. Kiedy Saiyan Prince stwierdza, że Semi-Perfect Form of Cell nie jest wystarczająco trudne, on pozwala złoczyńcy wchłonąć Android 18 w nadziei, że zapewni bardziej odpowiedniego wojownika. Dostaje więcej niż się targował, gdy Perfect Cell robi krótką pracę zarówno z Vegetą, jak i jego synem.
Ta krótka Saga może być solidnym dodatkiem, ale brakuje jej nieprzewidywalności Imperfect Cell Saga lub intensywności nadchodzących Cell Games. Mimo to, fajnie jest patrzeć, jak Vegeta zjada swoje słowa po tym, jak głupio nie docenia Perfect Cell.
9 Captain Ginyu Saga
Po boleśnie powolnych wydarzeniach Namaek Saga w końcu dobiega końca, Seria rozpoczyna się od wprowadzenia Ginyu Force, elitarnej drużyny Friezy (i okazjonalnego składu tanecznego). To zaczyna się od Goku wreszcie czyniąc jego drogę do planety Namek do walki Burter i Jeice, dwa z Ginyu najsilniejszych bojowników. Nie są one dopasowane do nowo zasilany Goku jednak, który wkrótce bierze na ich lidera kapitana Ginyu. Zdając sobie sprawę, że nie pasuje do Saiyan, Ginyu wykonuje swoją technikę zmiany ciała („Ginyu to Goku? Goku to Ginyu? Co?!”).
Ta saga ma mnóstwo atrakcji, przede wszystkim dodatek Kapitana Ginyu, który, mimo że nie jest głównym antagonistą sezonu, jest jednym z najbardziej zabawnych. Jego moc zmiany ciała i miłość do tańca uczynić go groźnym wrogiem, zwłaszcza gdy Z Fighters są zainteresowane próbując zachować ciało Goku, a jednocześnie próbując pokonać Ginyu. To bitwa na rozum, która niestety kończy się źle z duszą Ginyu uwięzioną wewnątrz żaby.
8 Kid Buu Saga
Szesnasta i ostatnia Saga w serii Dragon Ball Z, Kid Buu story arc jest jedną z najwyższych stawek w całej franczyzie. Trudno uwierzyć, że po Cellu i Friezie twórcy programu mogli jeszcze znaleźć sposób na to, by nowi złoczyńcy wydawali się groźni, ale Kid Buu bierze tort, gdy z powodzeniem niszczy planetę Ziemię w psychotycznym tąpnięciu. Ponieważ większość naszych bohaterów zostaje zmieciona w wybuchu, to ocalali Goku i Vegeta muszą pokonać małego różowego potwora raz na zawsze.
Skala i czysty spektakl finałowej walki w serii jest nie tylko jednym z najlepszych w DBZ, ale w całym anime. W jednym z niewielu momentów w serii, Goku i Vegeta faktycznie pracują razem, aby pokonać przeciwnika, co jest być może czymś, co powinni byli rozważyć od początku. Mimo to, choć Kid Buu jest psychotyczny, nie dorównuje bardziej wyrafinowanym złoczyńcom z przeszłości, takim jak Frieza czy Cell. Ten brak niuansów jest jednak bardziej niż nadrobiony dzięki łukowi charakteru Vegety, który jest zarówno emocjonalny, jak i dający do myślenia.
7 Android Saga
Fani wydają się kochać Sagę Androidów za to, że jest szalonym misz-maszem DBZ i Terminatora. Całe piekło rozpętuje się, gdy zły Dr. Gero uwalnia swoje śmiercionośne Androidy, by siać spustoszenie na świecie. Bojownicy Z są zmuszeni do początkowej walki z Androidami 19 i 20, ale są wtedy zaskoczeni, gdy zdają sobie sprawę, że są one tylko zwykłymi rozgrzewkami dla Androidów 17 i 18, które są kompletnymi psychopatami. Sprawy się pogarszają, gdy rodzeństwo Androidów postanawia upolować i zabić Goku w jego osłabionym stanie, zmuszając innych Z Fighterów do nie-wygranego scenariusza.
Saga Androidów jest dokładnie przyjemnym sezonem, który jest pełen wspaniałych walk. Niestety, Goku, w typowy sposób Goku, jest nieobecny w większości z nich z powodu choroby serca. To dobrze, ponieważ w końcu daje miejsce dla niektórych z innych Z Fighters do połysku. Animacja w tej Sadze zaczyna zauważalnie się bardziej wyraźne i płynne, a pisanie również niesie znacznie więcej głębi i niuansów. Nie wspominając o tym, że ta Saga zawiera najlepszy odcinek wypełniacz z obu Goku i Piccolo nauki jazdy. Klasyczny Dragon Ball.
6 Majin Buu Saga
Mające miejsce bezpośrednio po Sadze Babidi, zła istota znana jako Majin Buu w końcu budzi się z drzemki, aby zrealizować swój zły plan na świecie. A przez „zły plan” rozumiemy zamienienie wszystkich w cukierki do zjedzenia.
Podczas gdy większość antagonistów DBZ podąża za schematem bycia cienkimi, umięśnionymi mężczyznami, Majin Buu łamie ten cykl, będąc gigantycznym różowym kleksem. Oczywiście Buu później zmienia się w grubego, umięśnionego faceta w dalszej części Sagi, ale fani wciąż byli zaskoczeni, gdy okazało się, że główny złoczyńca wygląda jak gumowy Pillsbury Doughboy z peleryną. Jest to ryzyko, które się opłaca, a postać Buu wyróżnia się na tle reszty paczki.
Poza unikalnym wyglądem Buu, jest to również pierwszy raz w DBZ, kiedy zostajemy wprowadzeni do Super Saiyana 3, kiedy Goku ujawnia, że ukrywał się pod rękawem przez większość sezonu. Początkowa walka między Saiyan i Buu, choć czasami campy, jest tak pełna akcji, jak każdy inny DBZ brawl. Ta Saga daje również Hercule’owi, aka Mr. Satan, jego pierwszy story arc poprzez zaprzyjaźnienie się z Buu, zmieniając go z irytującej postaci w nieco znośną.
5 Imperfect Cell Saga
Co otrzymasz, gdy skrzyżujesz The Blob, Obcego, Terminatora i Dragon Ball? Dostajesz Cell, bio-android zaprojektowany, aby być idealnym wojownikiem. Ostateczne dzieło Dr. Gero, Saga rozpoczyna się, gdy Cell porywa wehikuł czasu Trunksa i wraca do obecnej linii czasowej. Gdy już tam jest, zaczyna unicestwiać ludzi na lewo i prawo, i rozpoczyna misję, aby upolować i wchłonąć pozostałe Androidy, aby mógł przekształcić się w istotę doskonałą.
Jest pewna nieprzewidywalność, która towarzyszy Imperfect Cell Saga, która trzyma widza na palcach. Wprowadzenie do Cell jest nie tylko zabawne, ale i trochę przerażające. Po raz pierwszy DBZ wkracza w sferę horroru, gdy Imperfect Cell podróżuje z miejsca na miejsce, bezlitośnie zabijając ludzi, a następnie pochłaniając ich szczątki. Choć jest to jedna z krótszych sag i nieco wolniejsza w tempie, jest wyjątkowa, dobrze napisana i z pewnością odróżnia się od innych sag.
4 Trunks Saga
Jedna z najkrótszych Sag, ale z jedną z najfajniejszych postaci, Saga Trunksa to siedem odcinków, które uruchamiają cały łańcuch wydarzeń fabuły Cell. Z Frieza nowo wskrzeszony po jego walce z Goku, on podróżuje na Ziemię, aby szukać zemsty. Po przybyciu tyran wpada na tajemniczego wojownika o imieniu Trunks, który, zaskakująco, zamienia Super Saiyan i szybko tnie Frieza na milion kawałków z jego sword.
Gdy Goku wreszcie wraca na Ziemię, Trunks ujawnia, że jest rzeczywiście z przyszłości, i że wrócił do przeszłości, aby ostrzec Z Fighters o nadchodzącym zagrożeniu Androidy Dr Gero. Pozostała część Sagi po prostu ma naszych bohaterów pociąg, ale te pierwsze kilka odcinków są wystarczające, aby uczynić tę Sagę ulubionym fanem.
Saga Trunks jest zabawna, a najlepiej ze wszystkich, szybkie tempo. Nie ma tu zbyt wiele wypełniaczy, animacja wygląda tak dobrze jak zawsze, a fabuła porusza się w dobrym tempie. To było również przed każdy mógł włączyć Super Saiyan, więc, aby zobaczyć kogoś innego niż Goku zrobić to absolutnie zalane fanów. Czy możemy zatrzymać się na sekundę i docenić jak fajna jest pierwsza transformacja Trunksa w Super Saiyana?
3 Frieza Saga
Saga Friezy może być najpopularniejszą z serii, Zawiera najdłuższą walkę nie tylko w historii Dragon Ball Z, ale w całym anime. W końcu spełniła się obietnica o „Super Saiyanie”, z Goku osiągającym legendarny status po tym, jak jego najlepszy przyjaciel Krillin zginął z rąk Friezy. To było jasne od początku tego showdown, że walka między Goku i Frieza będzie niewątpliwie punktem kulminacyjnym serii.
Poza ostateczną bitwą, zaskakująca ilość znaków są wszystkie podane ich czas, aby zabłysnąć, w tym nowo zasilany Piccolo, i Vegeta, który był tylko początek jego transformacji z villain do antybohatera. Jego śmierć, w której ma łzy w oczach jak mówi Goku, że Frieza był odpowiedzialny za zniszczenie ich rodzinnej planety, jest momentem rozdzierającym serce, aby powiedzieć co najmniej.
Są drobne błędy w Sadze, jak ilość wypełniaczy anime, które wydają się przeciągać w czasie. Frieza twierdzi, że planeta Namek wybuchnie za pięć minut, kiedy w rzeczywistości jest bliżej półtorej godziny. Albo Frieza jest naprawdę kiepski w matematyce, albo ten wybuch, który zatopił w planecie nie był tak potężny, jak myślał. Mimo to, pomijając umiejętności matematyczne Friezy, ostateczna walka z Goku jest rzeczywiście legendarna i pozostaje jedną z najbardziej wpływowych we franczyzie.
2 Saga 2 Saiyan
Ta pierwsza saga franczyzy DBZ jest tym, co katapultowało to pełne akcjiSaga Saiyanów jest tym, co sprawiło, że to pełne akcji anime stało się popularne wśród widzów. Saga Saiyan, zwana również Sagą Vegety, jest mocno oparta na science fiction i w dużym kontraście do swojego poprzednika Dragon Ball, który był komediowy w tonie, był o wiele bardziej brutalny i gwałtowny od samego początku. Tożsamość Goku jako kosmity zostaje ujawniona po raz pierwszy, a my dostajemy nasze pierwsze wprowadzenie do despotycznego Księcia Saiyan, Vegety.
Chociaż animacja może nie być tak piękna jak w późniejszych sezonach, Saga Saiyan wciąż ma jedne z najlepszych tekstów w całej serii. Piccolo’s arc charakter jest szczególnie interesujący jeden, aby zobaczyć ewoluować, gdy ma za zadanie ochrony i szkolenia Goku’s niemowlęcego syna, Gohan. The two’s relationship comes to be a defining moment within the series.
Ostateczna walka pomiędzy Goku i Vegetą na opustoszałym pustkowiu jest wzorem, który ustawia wszystkie inne w przyszłych sezonach. Gwałtowny konflikt ma wszystko, czego fani DBZ oczekują od walki, w tym ciosy, kopnięcia, wybuchy ki i gigantyczne małpy. To było również zanim poziomy mocy zaczęły wymykać się spod kontroli, pozwalając każdemu członkowi Z Fighters odegrać rolę w obronie Ziemi. Choć Dragon Ball Z ma swój udział w słabych momentach, ta pierwsza Saga jest wciąż jedną z najmocniejszych.
1 Cell Games Saga
Niełatwo jest przebić finałową walkę Frieza Saga, lub wpływowe stylizacje Saiyan Saga, ale fabuła Cell Games zdoła zrobić to wszystko, a potem jeszcze trochę. Ten sezon jest ustawiony podczas życia lub śmierci turnieju ustanowionego przez złoczyńcę Cell, który wymaga wyzwania po osiągnięciu jego nowe moce znalezione. Wiedząc, że los Ziemi jest na linii, Z Fighters trenować jak nigdy dotąd, co prowadzi do oszałamiającej konfrontacji między zbawcą Ziemi, Goku, i maniakalny Cell. Ku zaskoczeniu wszystkich jednak, Goku przyznaje się do porażki, uznając, że moc Komórki znacznie przewyższa jego własne. Jego syn Gohan staje do walki i z nowo odkrytymi mocami wchodzi w kulminacyjną rozgrywkę, która zadecyduje o losach świata.
Saga Igrzysk Komórkowych, choć ma silną konkurencję, posiada największą wagę spośród wszystkich linii fabularnych Dragon Ball Z. Po wielu sezonach prowadzących do niej, Gohan w końcu odblokowuje swój ukryty potencjał, osiągając status Super Saiyana 2. To niesamowity widok, gdy Cell uświadamia sobie, że obudził śpiącego olbrzyma, a Gohan z łatwością pokonuje swojego przeciwnika w dziedzinie szybkości, wytrzymałości i siły. Wszystko zatoczyło pełne koło, kończąc historię dojrzewania Gohana, z finałem, który sam w sobie byłby wystarczająco satysfakcjonującą konkluzją, gdyby historia postanowiła się na tym zakończyć. The Cell Games oddaje wszystko to, co czyni Dragon Ball Z wpływowym anime, którym jest, i zabiera nasz wybór dla najbardziej emocjonalnej i pełnej akcji Sagi wszechczasów.