Koronawirus zatrzymał wspólne muzułmańskie modlitwy po raz pierwszy w żywej pamięci w wielu meczetach od Indonezji do Maroka w piątek, ale w niektórych miejscach, wierzący przeciwstawili się poradom medycznym, aby połączyć się w uwielbieniu.
W najświętszym sanktuarium islamu w Mekce, zwykle zatłoczony dziedziniec wokół Kaaby w Wielkim Meczecie, do którego modlą się wszyscy muzułmanie, był cichy i pusty.
W Wielkim Meczecie Al-Rajhi w Rijadzie modlili się tylko imam, muezzin, który śpiewa wezwanie do modlitwy, i inni pracownicy, a nie tysiące osób, które zwykle uczestniczą w modlitwie.
„To uczucie jest nie do opisania … minarety płaczą. Meczety były kiedyś pełne wiernych”, powiedział muezzin Nasser Mohammed, płacząc.
Błękitny Meczet w Stambule, z jego ołówkowymi minaretami i kaskadowymi kopułami, Kopuła Skały w Jerozolimie pod jej pozłacanym dachem i ogromny Meczet Hassana II w Casablance z jego ozdobnym kwadratowym minaretem zamknęły swoje drzwi.
Ale w Karaczi, największym mieście Pakistanu, meczety były zatłoczone, ponieważ uczony religijny powiedział do swoich wiernych przez głośnik: „Nie jesteśmy zbyt słabi, aby pozwolić temu jednemu wirusowi opróżnić nasze meczety.”
🤦♀️🤦♀️ M speechless
Thisal Mosque #Islamabad during Jummah prayer…. @dcislamabad kindly arrest all of them they put everyone on risk …. #CoronaVirusPakistan pic.twitter.com/Tkq13tChzO
– Shazziya Mehmood (@shaziyaaM) March 20, 2020
Gdzie indziej muzułmanie lecieli do meczetów od Kairu po Mogadiszu, bez względu na ryzyko.
„Nie mówię wam, abyście odrzucili środki zapobiegawcze, ale jest zbyt wiele przesady w sprawie koronawirusa”, powiedział szejk Abdi Hayi w Mogadiszu w swoim kazaniu, gdy ludzie modlili się na ulicy, nie mogąc dołączyć do tłumu w środku.
Modlitwa jest jednym z „pięciu filarów” islamu, wykonywana pięć razy dziennie przez pobożnych, ale zalecana jako wspólne działanie tylko w południe w piątki.
Ale jak pandemia rozprzestrzeniła się, niektóre rządy zawiesiły wspólne modlitwy lub zamknęły meczety całkowicie, pozostawiając wielu z 1.6 miliardów muzułmanów modli się w domu, w pracy, w parkach lub na ulicy.
W zeszłym miesiącu religijne spotkanie w Malezji, w którym uczestniczyło 16 000 osób, wywołało 670 przypadków COVID-19, choroby wywołanej przez koronawirusa, w czterech krajach Azji Południowo-Wschodniej. Cotygodniowe modlitwy zostały później odwołane w Malezji.
Zatłoczone świątynie w Iranie, przyciągające pielgrzymów z tego kraju i szyickich muzułmanów z innych narodów, pomogły przyspieszyć rozprzestrzenianie się jednego z największych ognisk koronawirusa do tej pory.
’I’m not running away from corona'
Wielu muzułmanów w stolicy Indonezji Dżakarcie modliło się w domu, a największy meczet Azji Południowo-Wschodniej, Istiqlal, przerwał modlitwy.
Its imam, Nasaruddin Umar, powołał się na edykt rady duchownej kraju. „Jest to wystarczający powód, aby unikać takich spotkań religijnych” – powiedział na konferencji prasowej.
Jednakże w innych częściach najludniejszego kraju muzułmańskiego na świecie ludzie tłumnie przychodzili do meczetów.
„Allah chroni tych, którzy przestrzegają swoich zobowiązań”, powiedział Aswin Jusar, 76, w mieście Depok, na południe od Dżakarty, który przygotował się do udziału w piątkowej modlitwie, pomimo wezwania burmistrza do zawieszenia działalności religijnej.
Dlaczego tak wiele Masajid jest nadal otwartych na Jummah?
Dosłownie igracie z życiem ludzi!
Nawet jeśli czujecie się odporni, sposób w jaki żyjemy, w rozszerzonych rodzinach, dbając o naszych starszych, wasze działania narażają ich na śmiertelne niebezpieczeństwo!
Proszę, weźcie pod uwagę wujków!
Madness 😱
– Guztavo Khanage (@GuzKhanOfficial) March 20, 2020
Na zewnątrz meczetu Fatih w Stambule, nazwanego tak na cześć XV-wiecznego sułtana osmańskiego, który zdobył miasto z imperium bizantyjskiego, 85-letni Mustafa Emin Ozbakan stał pogrążony w smutku.
Modlił się tam od 1941 roku. „Nie uciekam od korony. Nawet gdybym uciekał, jeśli śmierć jest w twoim przeznaczeniu, możesz mieć wypadek drogowy lub umrzeć w inny sposób” – powiedział.
„Islam promuje życie, nie śmierć”
W Kairze, gdzie meczety pozostały otwarte, władze religijne wezwały imamów do skrócenia kazań i modlitw oraz powiedziały, że wierni powinni dokonywać rytualnych ablucji w domu.
Mohamed Mosleh, 31-latek modlący się w meczecie Al-Azhar, powiedział, że nie jest zaniepokojony.
„Dlaczego miałbym się bać wychodzić z domu, robić zakupy, pracować, modlić się lub iść gdziekolwiek indziej? Ale tylko po podjęciu środków ostrożności, dbając o higienę i wszystkie te zasady, które dyktuje islam” – powiedział.
Ale od Maroka po Libię rządy zamknęły meczety, co nigdy wcześniej nie miało miejsca, nawet w czasach wojny czy rewolucji.
Niektóre meczety nadają zmienioną wersję wezwania do modlitwy, nawołując wiernych do pozostania w domach.
Algierski ekspert w dziedzinie prawa islamskiego, Mohamed Mouloudi, powiedział, że to słuszna decyzja: „Islam promuje życie, a nie śmierć.”
Telewizja piątkowego kazania jummah khutbah przez Wielkiego Muftiego Kavazovica w pustym meczecie Gazi Husrev-bey. Jesteśmy dumni z naszej społeczności. Pozostańcie silni i bezpieczni. pic.twitter.com/Ii8HSeJasL
– Hikmet Karcic (@hikmet_karcic) March 20, 2020
W Jerozolimie, gdzie Kopuła Skały i sąsiedni Al-Aksa zostały zamknięte, uczeni zezwolili na modlitwę w świętym kompleksie, który zawiera dwa meczety. Niektórzy wierni starli się z izraelską policją, która próbowała ograniczyć liczbę wiernych.
W Syrii, już dotkniętej wojną, meczet Ummayad w Damaszku został zamknięty po raz pierwszy od ponad 1000 lat.
Buthaina, 44 lata, która modliła się tam od lat, czuła się tak, jakby straciła swój dom. „Nie chcę wyjeżdżać. Chcę tu tylko trochę posiedzieć” – powiedziała po modlitwie na zewnątrz.
W Nairobi największy meczet w Kenii również był zamknięty.
„My, jako muzułmanie modlimy się do Boga, aby pomógł nam przezwyciężyć tę katastrofę, bo jak widzicie, modlimy się na werandach, wszystkie meczety są zamknięte” – powiedział wierny Abdalla Hakim
.