Często piszę o niesamowitych, zmieniających życie przemianach, jakich dokonują moi klienci. Dziś pomyślałam, że pozwolę jednemu z tych ludzi sukcesu mówić za siebie. Oto Nicole, która podzieli się swoją historią, jak dotąd…
Pierwsze spotkanie z Adrienem odbyło się na początku marca tego roku. Byłam w punkcie krytycznym. Byłam ciągle zestresowana, źle się odżywiałam, nie spałam i ogólnie nie traktowałam siebie i swojego zdrowia priorytetowo. Byłam strasznie niezadowolona z tego, jak wyglądam i nie mogłam znaleźć sposobu, aby to zmienić. Czułam, że próbowałam już wszystkiego, wszystkich moich „sprawdzonych” strategii (więcej się ruszać i mniej jeść) i nic nie działało. Mam 45 lat, jestem pracującą mamą aktywnego 7-letniego chłopca i opiekuję się rodzicami, którzy mieszkają daleko.
Nie wiedziałam, jak zacząć.
Po pierwszym spotkaniu z Adrien, chciałam wierzyć, że mogę dokonać tych wszystkich zmian, o których mówiła, choć byłam bardzo sceptyczna. Wcześniejsze kładzenie się spać nie wydawało mi się realistyczne, ponieważ czułem, że nigdy nie kończę pracy i muszę odpowiadać na wszystkie wieczorne maile przed snem, zwykle około 23:00. Powiedziała, że w końcu będę w łóżku o 9/9:30. Nie ma mowy! Wtedy, ja wydawał się szalony budzić się półtorej godziny wcześniej każdy ranek dla co dzwonił „mój czas” i „wygrywać mój dzień” przy 5am. Potem powiedziała, że moją strategią numer jeden w ćwiczeniach jest chodzenie więcej kroków dziennie, w końcu dojście do 10 000. Aby umieścić to w kontekście, pierwszego dnia, kiedy się spotkaliśmy, nasze spotkanie było o 16:00… a ja przeszedłem tylko 2500 kroków do tego czasu. Ale byłem gotów spróbować. Po tym wszystkim, czułem się zdesperowany, aby poczuć się lepiej i to podejście wydawało się mniej restrykcyjne i bardziej dostosowane do tempa, ponieważ jest to program trwający od sześciu miesięcy do roku.
Adrien nauczył mnie, że zmiana nawyków wymaga czasu, więc podejdź do tego małymi krokami. Zaczęłam wstawać z łóżka 15 minut wcześniej każdego tygodnia, a teraz budzę się o 5 rano. Nazywam to „moim czasem”, nawet zapaliłam świeczkę zapachową i nie spieszyłam się z wejściem w tę rutynę. W ciągu ostatnich trzech miesięcy opracowałam zestaw około pięciu czynności „go-to”, które wykonuję zanim mój mąż i syn obudzą się i wyjdą z łóżka. Nie wyobrażam sobie nie mieć tego czasu dla siebie każdego dnia. To moja własna samoopieka.
Zaczęłam chodzić do pracy pieszo zamiast jeździć samochodem. Każdego dnia planuję spotkania i układam swój dzień tak, by mieć wystarczająco dużo czasu na chodzenie na większość spotkań, a jednocześnie mieć przy sobie ubrania na zmianę w ładnym plecaku.
Aby mieć wystarczającą ilość wody każdego dnia, Adrien zasugerował mi wypicie trzech szklanek przed wyjściem z domu, żebym miała „przewagę” w strategii każdego dnia. Zaczęłam więc od picia jednej szklanki wody rano, przed wszystkim innym.
Powoli… Tworzyłam kilka „małych” nawyków, które sprawiały, że czułam się jakbym kontrolowała swój dzień i straciłam 20 funtów!
Soon, zaczęłam być zmęczona o 21:00 i po prostu poszłam do łóżka. Czułem się pewnie robiąc to, bo wiedziałem, że będę świeży rano i będę miał trochę cichego czasu własnego, aby uzyskać, że jeden e-mail się, lub szkic, że memo. Jedna szklanka wody stała się trzema szklankami, zanim wyszłam do pracy.
Mój poranny czas z synem jest lepszy, ponieważ nie próbuję sprawdzać swoich maili w tym czasie, ponieważ już skończyłam te maile o wysokim priorytecie na długo przed jego przebudzeniem.
Nienawidzę warzyw. Wkrótce okazało się, że szukam sposobów, aby je przyrządzić i zjeść na śniadanie. Znalazłam te, które mogę znieść i jestem z siebie taka dumna.
Miałam wiele momentów, kiedy myślałam, że oddychanie 20 razy między wydarzeniami, jak zasugerował Adrien dla tolerancji stresu, nie pomoże mi schudnąć. Czułam, że wszystko, co robię, naprawdę nie „robi nic”. Ale potem, kiedy opowiadałam komuś o mojej nowej rutynie, byłam zdumiona wszystkimi „drobiazgami”, które dodałam do swojego życia, a które mogę śmiało powiedzieć, że są nawykami, które będę praktykować do końca życia:
- Pobudka o 5 rano, Wykonuję pięć tych samych czynności każdego dnia
- Mam plan posiłków na każdy tydzień i dostosowuję go każdego dnia
- Piję trzy szklanki wody zanim wyjdę z domu
- Praca w domu/podróże/treningi zaplanowane i i wykonane
- Zrób śniadanie, które zawiera warzywa
- Zrób lunch z warzywami
- Przechodź się z synem do szkoły, a potem do pracy
- Przechodź się między spotkaniami tak często, jak mogę
- Gdy podróżuję, Planuję długi poranny spacer z wyprzedzeniem
- Przeglądam menu w restauracjach i mam plan zanim pójdę
- Kładę się spać o 21:30pm (wciąż pracuję nad tym)
Czuję, że wciąż mam długą drogę do przebycia w tej podróży wellness, ale czuję, że wszystkie te zmiany, które wprowadziłem, są zmianami na całe życie. Nie czuję, że jestem na diecie i nie czuję, że ograniczam się w sposób, w którym jestem nieszczęśliwa.
Chciałam czegoś, czym mogłabym ŻYĆ, a nie tylko ROBIĆ przez jakiś czas i w końcu czuję, że to znalazłam.
Jestem nadal w miejscu, w którym nie czuję się komfortowo pokazując zdjęcia mnie. Kiedy osiągnę swój cel, jakim jest poczucie, że czuję się lepiej, lżej i jeszcze bardziej się kontroluję, napiszę znowu ze zdjęciami!