To jest twoja szybka porada treningowa, szansa na nauczenie się, jak pracować mądrzej w ciągu kilku chwil, tak byś mógł od razu przejść do treningu.
Każdy chce mieć większe bicepsy – nawet ci, którzy mówią, że nie chcą.
Obejmuje to trenerów, którzy sprzeciwiają się treningowi dzielonemu, mentalności kulturystów i ćwiczeniom izolacyjnym, ponieważ większość tych trenerów nadal wykonuje ćwiczenia na biceps. A wiecie dlaczego? Ponieważ biceps, który wygląda jak wyciosany z marmuru, jest naprawdę niesamowitym widokiem.
Ale jeśli naprawdę chcesz mieć biceps, który pop, nie możesz zignorować prawdopodobnie nawet ważniejszego mięśnia, który leży pod nimi: brachialis. Ukryty przed wzrokiem (i nieco trudniejszy do wymówienia), mięsień ramienny jest głównym motorem zgięcia łokcia. Generuje około 50 procent więcej mocy niż biceps, a ukierunkowanie na niego podczas treningu nie tylko pozwoli Ci podnosić cięższe ciężary, ale także z większą łatwością podnosić artykuły spożywcze, małe dzieci, walizki i schładzarki do piwa.
Ale jeśli potrzebujesz jeszcze jednego powodu, by poświęcić więcej uwagi mięśniom ramiennym, oto on: Im silniejszy i większy jest mięsień ramienny, tym bardziej będzie on naciskał na biceps, tworząc pożądane wybrzuszenie górnej części ramienia, gdy się zginasz.
Twój ruch: Chociaż klasyczny curl pracuje twój brachialis, jest to zły wybór do budowania tego niedocenianego mięśnia, ponieważ uchwyt pod ręką pozwala mu dzielić obciążenie z bicepsami. Aby skupić się na mięśniu ramiennym, musisz wyeliminować biceps, a najlepszym sposobem na to jest podnoszenie go z przedramieniem w pronacji (tj. obróconym do wewnątrz). Krótko mówiąc, dodaj do swojego tygodniowego planu treningowego ćwiczenia typu hammer curl, reverse curl i Zottman curl.
Jeśli nie robisz jeszcze podciągnięć, dorzuć je również. W każdym przypadku dasz brachialis przewagę mechaniczną, która będzie działać na twoją korzyść niezależnie od tego, czy próbujesz rozciągnąć granice rękawów koszuli, czy zrobić wrażenie bez koszuli w ogóle.