Londyn(CNN) Michelle Obama ujawniła zaskakujący pogląd królowej Elżbiety II na protokół królewski podczas przemówienia w Londynie w poniedziałek.
Była pierwsza dama USA przypomniała sobie, że martwiła się, gdy przygotowywała się do bycia odebraną przez brytyjską monarchę w jej samochodzie podczas wizyty w zamku Windsor w 2016 roku, donosi brytyjski Press Association.
„Więc miałam cały ten protokół brzęczący w mojej głowie, i byłam jak 'nie potykaj się na schodach i nie dotykaj nikogo, cokolwiek robisz'”, powiedziała Obama. „I tak królowa mówi 'po prostu wejdź, usiądź gdziekolwiek' i mówi ci jedną rzecz, a ty przypominasz sobie protokół, a ona mówi 'Och to wszystko bzdury, po prostu wejdź'.'”
Obama ujawniła również, że mąż i były prezydent USA Barack Obama jest wielkim wielbicielem królowej, ponieważ przypomina mu ona jego babcię Toot.
„Jest inteligentna, zabawna i szczera”, powiedziała. „On jest wielkim fanem na pewno.”
CNN dotarł do Pałacu Buckingham w celu uzyskania komentarza.
Obama mówiła o swoim pamiętniku „Becoming” w Royal Festival Hall w Londynie do wyprzedanego tłumu.
Wydarzenie zostało poprowadzone przez autorkę Chimamandę Ngozi Adichie, a Obama poruszyła szereg tematów.
Gdy Adichie zapytała o jej rolę jako „symbolu nadziei”, Obama ujawniła, że czasami nadal walczy, aby uwierzyć w siebie.
„Nadal mam trochę syndromu impostera, to nigdy nie odchodzi, że faktycznie mnie słuchasz”, powiedziała. „To nie mija, to uczucie, że nie powinieneś brać mnie tak poważnie.”
Para dyskutowała również o obecnej sytuacji politycznej w USA i idei postępu w prawach obywatelskich.
„Życie moich dziadków zostało dotknięte przez Jim Crow, mylnie sądziliśmy, że Barack Obama wymaże setki lat historii w ciągu ośmiu lat, to niedorzeczne” – powiedziała.
„Stawiamy znaki, robimy postępy, a cofanie się nie oznacza, że postępy nie były prawdziwe. Oznacza to po prostu, że jest to trudne, to co próbujemy zrobić to zmienić kulturę.”
Obama skorzystała również z okazji, aby zwrócić się do młodych czarnych kobiet, które jej zdaniem „stały się karykaturą.”
„Jesteśmy wściekłe, jesteśmy zbyt głośne, jesteśmy zbyt wszystkim i doświadczyłam tego, po prostu prowadząc kampanię, po prostu mówiąc prawdę do władzy, jak śmiem mieć głos i go używać?” powiedziała.
Jednakże były też lżejsze momenty, jak Obama pamiętał, próbując nie stać się jeszcze bardziej sławnym niż ona już jest.
„Jeśli myślisz o moich myślach, kiedy wychodzę na scenę, to 'nie spadaj',” powiedziała. „Jednym z moich podstawowych celów na osiem lat było to, aby nigdy nie stać się meme.”
Pamiętnik Michelle Obamy stał się najlepiej sprzedającą się książką roku w USA, przewyższając „Ogień i furię” Michaela Wolffa i inne.