Standardowe szczegóły z życia Arthura Millera są dobrze znane. Był żonaty z Marilyn Monroe. Zeznawał przed Komisją do Spraw Działalności Nieamerykańskiej (i został skazany za pogardę dla Kongresu). Napisał Śmierć komiwojażera, uważaną przez niektórych za wielki dramat amerykański. Ale o życiu i twórczości tego najbardziej amerykańskiego z amerykańskich dramaturgów jest znacznie więcej.
Arthur Miller urodził się w 1915 roku w Nowym Jorku w rodzinie polsko-żydowskich rodziców. Jego ojciec był dobrze prosperującym przedsiębiorcą odzieżowym, ale rodzina znalazła się w ciężkich czasach Wielkiego Kryzysu. Wkrótce młody Miller porzucił swoją sportową obsesję i został pisarzem. Poniżej kilka godnych uwagi faktów o niezastąpionym amerykańskim pisarzu.
Miał przedwczesny start
Arthur Miller napisał swoją pierwszą sztukę, No Villain, podczas przerwy wiosennej jako student drugiego roku na Uniwersytecie Michigan. (Relacje są różne: w wywiadzie dla Paris Review Miller twierdził, że napisał ją w sześć dni. Jego biograf Neil Carson określił to na sześć tygodni). Napisana w celu wygrania konkursu, sztuka opowiada historię rodziny podobnej do jego własnej, młodego syna i jego ojca prowadzącego biznes podczas strajku pracowników przemysłu odzieżowego. Miller wygrał główną nagrodę w wysokości 250 dolarów i miał całą zachętę, której potrzebował, aby kontynuować pisanie.
Wiedział o falach upałów
W czasach przed klimatyzacją, miejskie fale upałów były niewygodne, a czasami śmiertelne. W artykule opublikowanym w The New Yorker pod trafnym tytułem Before Air Conditioning (Przed klimatyzacją) Miller wspomina o doświadczeniach związanych z przetrwaniem fal upałów w młodości w latach 20-tych XX wieku.
…na 111-tej i dalej w górę miasta materace były rozkładane, gdy zapadała noc, a całe rodziny leżały na tych żelaznych balkonach w bieliźnie… Z kilkoma innymi dzieciakami szedłem przez 110-tą do parku i spacerowałem wśród setek ludzi, singli i rodzin, którzy spali na trawie, obok swoich wielkich budzików, które wywoływały łagodną kakofonię upływającej sekundy, tykanie jednego zegara synchronizujące się z tykaniem drugiego. Niemowlęta płakały w ciemności, głębokie głosy mężczyzn szemrały, a kobieta wydawała z siebie sporadyczny wysoki śmiech obok jeziora.
Był stolarzem
W niemal pretensjonalnym wystąpieniu w „Paris Review”, ankieterzy spotkali się z dramaturgiem w jego posiadłości w Roxbury, Connecticut, w 1966 roku. Po raz pierwszy natknęli się na Millera, gdy ten pracował nad swoim najnowszym projektem: przebudową stodoły na dom dla gości. Inne dziwactwa jego wiejskiej przestrzeni życiowej obejmowały mikrofon dyndający z ramienia lampy, a także karabin w pogotowiu na ptactwo lub gryzonie, które przechodziły przez okno.
Wykonywał wiele zawodów
Po tym jak majątek jego rodziny został zniszczony przez krach na giełdzie, Miller został zmuszony do podjęcia pracy w szkole średniej. Aby zaoszczędzić na studia, podejmował pracę jako piosenkarz radiowy, kierowca ciężarówki i sprzedawca w magazynie części samochodowych. Nawet w czasach pracy na Uniwersytecie Michigan, utrzymywał się z 15 dolarów miesięcznie, które zarabiał na zmywaniu naczyń i opiece nad myszami laboratoryjnymi.
Miał osobliwe życie rodzinne
Nie jest zaskoczeniem, że Arthur Miller, który poślubił ikonę kobiecości swoich czasów i doprowadził do rozpadu tego małżeństwa na planie filmowym na krótko przed jej śmiercią, miał swój udział w domowych zawirowaniach. Jego syn Daniel, urodzony w latach 60. wraz z żoną, fotografką Inge Morath, miał zespół Downa. Miller nalegał na oddanie dziecka do państwowej placówki opiekuńczej, po części po to, by zachować szczęście dla ukochanej córki Rebeki, a po części z powodów głęboko patologicznych. Rozmiary tego dramatu zostały zbadane w obszernym felietonie Vanity Fair wkrótce po śmierci autora. Jego córka, Rebecca, jest odnoszącą sukcesy niezależną reżyserką filmową, która poznała swojego męża, aktora Daniela Day-Lewisa, na planie filmowej adaptacji sztuki swojego ojca, The Crucible. Cała czwórka dzieci Arthura Millera, zgodnie z jego wolą, otrzymała równe udziały w jego majątku.