Jimmy Fallon powrócił do „The Tonight Show” w poniedziałkowy wieczór z dodatkowym akcesorium: gipsem owiniętym wokół jego lewej ręki.
Gospodarz NBC nie był na antenie od czasu zranienia ręki kilka tygodni temu, kontuzji, która była znacznie poważniejsza niż początkowo zgłaszano.
„Potknąłem się i upadłem w mojej kuchni na pleciony dywanik, który uwielbia moja żona, i nie mogę się doczekać, aby spalić go do ziemi”, powiedział Fallon do śmiechu. „Mój pierścionek zaczepił się o blat, kiedy schodziłem w dół, utknął tam i oderwał mi palec”.
Fallon wyjaśnił, że początkowo myślał, że po prostu złamał palec. Jednak szybko dowiedział się od lekarzy, że jego uraz był „awulsją pierścienia”, która wymagała nagłej mikrochirurgii, aby uratować palec.
„Najwyraźniej szanse nie są duże w tych sprawach”, kontynuował Fallon. „Zazwyczaj po prostu odcinają ci palec”.
Fallon powiedział, że operacja trwała mniej więcej sześć godzin i obejmowała procedurę, która obejmowała przeniesienie żyły z jego stopy do jego zranionego palca.
„To po prostu szalona historia,” powiedział Fallon. „Nie odzyskam czucia przez osiem tygodni … Byłem na oddziale intensywnej terapii przez 10 dni.”
Fallon zakończył swoją opowieść, dziękując swoim pielęgniarkom i lekarzom w nowojorskim szpitalu Bellevue, żonie i fanom.
Kontuzja, która miała miejsce w ostatnim tygodniu czerwca, doprowadziła „The Tonight Show” do odwołania tapingu. Na szczęście dla Fallona i całego programu, zaraz po kontuzji, program rozpoczął dwutygodniową przerwę w emisji.
„Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę wrócić po naszej dwutygodniowej przerwie,” powiedział Fallon, aby otworzyć program. „W rzeczywistości byłem tak podekscytowany, że chodziłem po biurze, dając wszystkim wysoką czwórkę”.