Kiedy słuchasz najwcześniejszych albumów Beatlesów, przenosisz się do prostego okresu w historii rocka. Słysząc „I Want to Hold Your Hand”, pierwszy przebój nr 1 w USA, nie sposób sobie wyobrazić, że ten niewinny gang nagra pięć lat później Biały Album.
Ale te pięć lat to było całe życie dla zespołu, którego każdy ruch był obserwowany przez fanów i analizowany przez krytyków. W czasie, gdy John Lennon pisał „Yer Blues”, a Paul McCartney nagrywał „Helter Skelter”, ta niewinność wydawała się już dawno miniona.
Jednakże, gdy Fab Four rozeszli się w swoje strony kilka lat później, nikt z zespołu nie skończył 30 lat. Krótko mówiąc, byli jeszcze bardzo młodymi mężczyznami. Przypomina to, jak bardzo byli młodzi – i niewinni – kiedy po raz pierwszy przybyli do Ameryki (rozpoczynając Beatlemanię) w 1964 roku.
Wiek Beatlesów wahał się od 20-letniego George’a do 23-letniego Ringo.
Talk about young: George Harrison miał zaledwie 20 lat, kiedy zespół The Beatles wylądował na lotnisku Kennedy’ego 7 lutego 1964 roku. Nie skończyłby 21 lat przed 23 dniami tego miesiąca. Do tego czasu Fab Four zagrali już dwa razy w Ed Sullivan i triumfalnie wystąpili w takich miejscach, jak Carnegie Hall.
Ringo Starr, najstarszy Beatles, urodził się w lipcu 1940 roku. Kiedy The Beatles przybyli do USA, miał zaledwie 23 lata. (Pamiętajcie o tym, kiedy usłyszycie o Ringo, który teraz, w wieku 78 lat, koncertuje po całym świecie.)
Lennon, urodzony 9 października 1940 roku, również miał 23 lata podczas tego pierwszego tournée. Pozostaje Paul, którego urodziny przypadają na 18 czerwca 1942 roku. Miał zaledwie 21 lat, gdy The Beatles szturmowali Amerykę na początku 1964 r.
Podobnie jak Ringo, Paul nigdy nie przestał koncertować i przybliżać swojej muzyki masom. W marcu, niestrudzony McCartney zagrał cztery koncerty w Brazylii i Argentynie, które przyniosły ponad 17 milionów dolarów dochodu.
Dla Paula i Ringo, „osiem dni w tygodniu” zamieniło się gdzieś po drodze w całe życie.
Paul i John grali razem od ponad 6 lat do 1964 roku.
Choć The Beatles byli młodzi w ’64 roku, grali już razem od wielu lat. Paul poznał Johna przez przyjaciela w lipcu 1957 roku. John, pewny siebie 17-latek, występował w zespole o nazwie The Quarrymen. Bardziej powściągliwy Paul zaimponował mu swoją wiedzą muzyczną.
Niedługo potem John i jego koledzy z zespołu zaprosili Paula, aby dołączył do The Quarrymen. Niesamowite, że istnieją zdjęcia z tych najwcześniejszych dni (a nawet kilka nagrań). Patrząc na Johna na scenie w wieku 17 lat, na myśl przychodzi słowo „zarozumiały” i prawdopodobnie to właśnie zrobiło wrażenie na Paulu, gdy po raz pierwszy zobaczył go grającego.
W ciągu kolejnych 13 lat zespół Lennon-McCartney stworzył prawie 300 utworów, choć nigdy nie kontrolował swojego katalogu. Ale w tych pierwszych dniach nie liczyło się nic poza graniem muzyki i zachwycaniem tłumów swoimi oryginalnymi utworami.
Kiedy przybyli do Ameryki, nigdy nawet nie próbowali marihuany. Dopiero spotkanie z Bobem Dylanem latem ’64 pozwoliło im wykreślić ten punkt z listy.
Check out The Cheat Sheet on Facebook!
Check out The Cheat Sheet on Facebook!