Gwiazdy ze stwardnieniem rozsianym, Michelle Obama i śmierć Captain Beefheart

Podczas przemówienia na Narodowej Konwencji Demokratów w sierpniu 2008 roku, Michelle Obama podzieliła się swoimi doświadczeniami ze stwardnieniem rozsianym: U ojca pani Obamy zdiagnozowano tę chorobę, gdy był w wieku lat trzydziestu. Jak powiedziała:
„Mój tata był naszą skałą. Chociaż zdiagnozowano u niego stwardnienie rozsiane we wczesnych latach trzydziestych, był naszym dostawcą, naszym mistrzem, naszym bohaterem. Ale w miarę jak stawał się coraz bardziej chory, coraz trudniej było mu chodzić, dłużej zajmowało mu ubieranie się rano. Ale jeśli coś go bolało, nie dawał tego po sobie poznać. Nigdy nie przestawał się uśmiechać i śmiać – nawet wtedy, gdy z trudem zapinał guziki koszuli, nawet wtedy, gdy przy pomocy dwóch lasek przemieszczał się po pokoju, by dać mojej mamie buziaka. Po prostu budził się trochę wcześniej i pracował trochę ciężej.”
Michele Obama jest, oczywiście, tylko jedną z wielu osób, których życie zostało dotknięte przez SM. Oto częściowa lista artystów z SM: aktorzy Terri Garr, David „Squiggy” Lander, osobowość telewizyjna Montel Williams, Annette Funicello, piosenkarze Lena Horne i Clay Walker, komik Richard Pryor. SM dotyka szacunkowo 300 tys. osób w Stanach Zjednoczonych i jest najczęstszą przyczyną niepełnosprawności neurologicznej u młodych dorosłych.

W zeszłym tygodniu poinformowano, że Don Van Vliet, inaczej znany jako legenda rocka Captain Beefheart (na okładce Rolling Stone, maj 1970) odszedł w wieku 69 lat z powodu powikłań stwardnienia rozsianego po wielu latach chorowania. Według Rolling Stone, „… niezrównany Captain Beefheart, który wraz ze swoim Magic Band zyskał sławę w latach 60. dzięki całkowicie unikalnemu stylowi inspirowanego bluesem, eksperymentalnego rocka & roll. To ostatecznie zapewniło Van Vlietowi miejsce w historii muzyki jako jednemu z najbardziej oryginalnych artystów nagrywających swoich czasów. Po dwóch dekadach w świetle reflektorów jako awangardowy kompozytor i wykonawca, Van Vliet wycofał się z występów, by poświęcić się całkowicie malarstwu i rysunkowi. Podobnie jak jego muzyka, bujne obrazy Van Vlieta są produktem naprawdę rzadkiej i unikalnej wizji.”