Myślę, że większość ludzi może się zgodzić co do tego, że soda w ogóle jest dla ciebie zła. Jednak istnieje wiele debat na temat tego, który rodzaj sody jest dla Ciebie gorszy: zwykła soda czy soda dietetyczna. Będąc zapaloną (ale nieco zaniepokojoną) osobą pijącą Diet Coke, postanowiłam zrobić kilka badań na ten temat.
Badacze z Johns Hopkins donoszą. że „osoby otyłe i z nadwagą, które piją dietetyczne napoje gazowane, mają tendencję do spożywania większej ilości kalorii podczas posiłków i z przekąsek w ciągu dnia niż osoby, które piją słodkie napoje, w tym regularne sody.” Jednak w zdrowej wagi dorosłych, odwrotnie było prawdziwe: ci, którzy pili słodkie napoje, takie jak regularne sody jadł więcej niż tych, którzy pili diet sodas.
Inne badanie opublikowane w American Journal of Clinical Nutrition wykazało, że ci, którzy zamienili zwykły napój gazowany na wodę lub dietetyczny napój gazowany jedli mniej kalorii. Jeszcze bardziej imponujące jest to, że ci, którzy pili dietetyczne napoje gazowane (nie wodę), pod koniec badania zjedli mniej deserów.
Według Medical Daily, zwiększone spożycie pustych kalorii w zwykłych napojach gazowanych jest potencjalną przyczyną obecnej epidemii otyłości w Ameryce. Dr Christopher Ochner dokonał obliczeń i wskazał, że „Jeśli wszystko inne w ich diecie jest równe, osoba, która ma puszkę coli dziennie dodaje dodatkowe 14,5 funta rocznie, tylko z samych kalorii.”
To szokujące stwierdzenie naprawdę stawia go w perspektywie, jak bardzo picie tylko jednej puszki sody dziennie może się sumować i negatywnie wpływać na wagę.
Dodatkowo, diety, które są zbyt wysokie w rafinowanym cukrze znalezionym w zwykłych napojach gazowanych mogą zmniejszyć produkcję substancji chemicznej w mózgu znanej jako BDNF, która może hamować uczenie się i tworzenie pamięci. Konsumpcja napojów gazowanych jest również związana z podwyższonym ryzykiem zawału serca i możliwością rozwoju astmy.
Debata na temat cukru i sztucznych słodzików wykracza poza utratę/zwiększenie wagi i zachcianki cukrowe. Innym obszarem debaty pomiędzy plusami i minusami picia diety vs. zwykłej sody jest wpływ na higienę jamy ustnej.
Cieszę się, że przeczytałem, że bakterie w jamie ustnej (które są zasadniczo płytką nazębną) potrzebują prawdziwego cukru, aby się rozwijać, i ponieważ dietsoda dostaje swój smak od sztucznych słodzików (nie prawdziwego cukru), dietetyczne sody nie przyczynią się do potencjalnych ubytków, jak normalne sody będą (yay, pointfor Diet Coke!). Niestety, przy dalszym czytaniu dowiedziałem się, że kwas w dietetycznych napojach gazowanych może z czasem pozbawić Twoje zęby szkliwa i pozostawić je bardzo podatne na ubytki.
Po tych wszystkich badaniach, polecam wybór dietetycznych napojów gazowanych, jeśli wolisz nie pić pustych kalorii, jesteś zaniepokojony ryzykiem zawału serca lub jeśli po prostu naprawdę lubisz ich smak. Jednak niektóre badania wykazały, że pod koniec dnia osoby pijące dietetyczne napoje gazowane spożywają więcej kalorii, ponieważ pragną prawdziwego cukru, którego brakuje w dietetycznych napojach gazowanych, a zatem kończą spożywając więcej kalorii i cukru niż gdyby po prostu wypiły zwykły napój gazowany.
Jeśli chcesz uniknąć natychmiastowych ubytków, powiedz „nie” zwykłej sodzie, ale wiedz, że picie dietetycznej sody w końcu zużyje szkliwo i sprawi, że będziesz bardziej podatny na ubytki w przyszłości. Jeśli nie martwisz się o puste kalorie i lubisz smak klasycznej sody, zdecyduj się na zwykłą. Ale wtedy znów narażasz się na większe ryzyko zawału serca.
Podsumowując, oba rodzaje sody (dietetyczna i zwykła) nie są dla Ciebie dobre, co najprawdopodobniej nie jest nową informacją. Oba mają zerową wartość odżywczą, jak również wiele negatywnych zagrożeń dla zdrowia. Istnieje wiele „ale, a następnie ponownie”, gdy idziemy tam i z powrotem między który jeden jest gorszy od drugiego.
W związku z tym, głównym wnioskiem z moich badań jest to, że zarówno regularne i dietetyczne napoje gazowane mają różne, ale równie poważne zagrożenia. Jeśli zdecydowałeś się pić napoje gazowane, to jest to naprawdę kwestia wyboru pomiędzy mniejszym złem a złem opartym na tym, jakie aspekty Twojego zdrowia są dla Ciebie najważniejsze.