Przez: Richard A. Anderson, CFA
Inflacja jest ostatnio popularnym tematem.
W swojej konferencji prasowej, na której ogłosił decyzję Fed o obniżeniu stóp procentowych po lipcowym posiedzeniu, przewodniczący Fed Powell powołał się na „wyciszoną presję inflacyjną” jako uzasadnienie działania.
Jednakże, odwetowe taryfy celne pomiędzy USA i Chinami wzbudziły obawy, że może to wywołać presję inflacyjną, ponieważ konsumenci są zmuszeni do płacenia wyższych cen.
Zwykle inflacja czai się w tle, pozostając niezauważona, ponieważ powoli niszczy siłę nabywczą naszych pieniędzy. Z tego powodu jest często określana mianem cichego złodzieja lub cichego zabójcy. Nawet jeśli jej nie widzisz, ona tam jest.
W najprostszych słowach, inflacja to ogólny wzrost poziomu cen. Oznacza to, że za Twoje obecne dolary kupisz mniej dóbr i usług w przyszłości.
Zważywszy na to, jak inflacja osłabia siłę nabywczą naszych pieniędzy, możesz myśleć, że inflacja jest zła. Wielu ekonomistów utrzymuje jednak, że umiarkowane poziomy inflacji są dobre dla gospodarki. Umiarkowana inflacja jest potrzebna do napędzania wydatków konsumpcyjnych, co jest kluczowe dla wzrostu gospodarczego. To dlatego Fed celuje w 2% stopę inflacji jako część swojego mandatu do promowania stabilnych cen.
Stabilna, umiarkowana inflacja jest związana ze zdrową gospodarką. Gdy gospodarka się rozwija, konsumenci i firmy wydają więcej pieniędzy na towary i usługi. Popyt przewyższa podaż i producenci podnoszą ceny. To właśnie jest inflacja. Dlatego wzrost cen może być uważany za dobrą rzecz.
Ale ceny, które rosną zbyt mocno lub ceny, które spadają są złe.
Gdy ceny szybko rosną, konsumenci przewidują, że te wzrosty cen będą kontynuowane w przyszłości. Wyższe ceny oznaczają, że konsumenci będą kupować więcej dóbr i usług teraz, aby uniknąć płacenia wyższej ceny w przyszłości. W rezultacie popyt rośnie jeszcze szybciej, a producenci stale podnoszą ceny. Ta spirala wzrostu cen jest czasami określana jako ucieczka od inflacji lub hiperinflacja.
Z drugiej strony, kiedy ceny spadają, może to spowodować negatywne sprzężenie zwrotne. Jeśli ceny spadają konsekwentnie, konsumenci wstrzymują się z zakupami dzisiaj w nadziei, że te dobra i usługi będą tańsze w przyszłości. W rezultacie popyt spada, a producenci stale obniżają ceny, aby przyciągnąć nabywców. Ta spadkowa spirala cen jest określana mianem deflacji.
Stabilny, umiarkowany wzrost cen zachęca do wydatków i wzrostu gospodarczego. Konsumenci kupują więcej towarów i usług, co powoduje, że firmy zwiększają produkcję. Przedsiębiorstwa zatrudniają więcej pracowników, aby sprostać zwiększonemu popytowi, co skutkuje niższym bezrobociem i wyższymi płacami dla pracowników.
Czasami drastyczne zmiany cen mogą prowadzić do boomu lub załamania gospodarki. Na przykład, gwałtowna inflacja może spowodować nadprodukcję i nadmierne zatrudnianie, ponieważ popyt na towary i usługi może rosnąć tylko tak długo. W końcu firmy zmniejszają produkcję i zwalniają pracowników, powodując wzrost stopy bezrobocia i spadek płac.
Oprócz wpływu na podaż i popyt, inflacja może mieć również wpływ na kredytobiorców. Inflacja jest korzystna dla tych, którzy pożyczają na stałą stopę procentową, ponieważ kredytobiorcy spłacają swoje kredyty z mniejszą siłą nabywczą w okresie kredytowania. I odwrotnie, deflacja jest lepsza dla pożyczkodawcy niż pożyczkobiorcy.
Następny wykres pokazuje żrącą siłę inflacji w długich okresach czasu.