Wszyscy mamy tego jednego krewnego, który zaprzecza zmianom klimatycznym (i głośno) przy stole obiadowym – tego, który wskazuje na śnieg na ziemi w listopadzie, aby obalić globalne ocieplenie, nazywa zmiany klimatyczne międzynarodowym oszustwem lub nalega, że zmiany klimatyczne są częścią „naturalnych cykli planetarnych.”
Może się wydawać, że spieranie się z tymi członkami rodziny jest daremne – można im powiedzieć wszystko, przeczytać każdy przełomowy raport klimatyczny poparty przez tysiące naukowców, a oni i tak nie zmienią zdania.
Ale angażowanie się w tego rodzaju pełną szacunku dyskusję z negacjonistami klimatycznymi – nawet jeśli twój wujek ślepo kwestionuje każdy twój argument – to krok we właściwym kierunku. Naszym zadaniem jako aktywistów ekologicznych (lub nawet po prostu kogoś, kto troszczy się o naszą wspólną przyszłość) jest tłumienie antynaukowej retoryki, gdy tylko ją napotkamy. Nie zrobienie tego mogłoby oznaczać cofnięcie się w postępie, jaki dokonał się dzięki badaniom naukowym.
A może po prostu jesteś w nastroju do kłótni. Niezależnie od tego, co zainspiruje cię do obalania mitów w tym sezonie wakacyjnym, oto sześć sposobów na zareagowanie na zaprzeczające klimatowi komentarze twojej rodziny. Oczywiście w najbardziej pełen szacunku i miłości sposób:
Wujek Frank mówi: „Zmiana klimatu jest naturalna i normalna – widzieliśmy wahania na przestrzeni dziejów.”
Ty mówisz:
Ziemia wiele przeszła w ciągu ostatnich 4,5 miliarda lat. I tak, wysokie poziomy dwutlenku węgla były uwalniane w sposób naturalny w historii Ziemi. Naukowcy przypisali masowe wymierania atmosferycznemu dwutlenkowi węgla sprzed 580 milionów lat, na długo przed tym, jak ludzie zaczęli spalać absurdalne ilości paliw kopalnych.
Jednakże to, czego doświadczamy obecnie w związku ze zmianami klimatycznymi, różni się znacznie od wszelkich ociepleń i ochłodzeń, jakie widziała ludzkość – zarówno pod względem tempa, jak i skali. Nasze obecne zmiany klimatyczne zachodzą 20 do 50 razy szybciej niż najbardziej gwałtowne zmiany klimatyczne w historii Ziemi.
To, że niektóre z masowych wyginięć na świecie były związane z CO2, nie powinno być ulgą, ale sygnałem alarmowym. W przeciwieństwie do przeszłości, to my wyrządzamy szkody (poprzez niekontrolowane spalanie paliw kopalnych), a nie Ziemia.
Dobrą wiadomością jest to, że wycofanie paliw kopalnych i uniknięcie najbardziej niszczycielskich skutków niekontrolowanych zmian klimatycznych jest całkowicie pod naszą kontrolą. Nie musimy być dinozaurami, a już na pewno powinniśmy przestać je spalać.
Kiedy Twoja kuzynka Wilma mówi: „Naukowcy nie mogą się nawet zgodzić, że zmiana klimatu ma miejsce.”
Mówisz:
Właściwie… 99 procent naukowców zgadza się, że zmiany klimatyczne zachodzą i że ludzie są ich główną przyczyną.
Może masz na myśli niezdecydowanych polityków, z których wielu jest wspieranych przez przemysł paliw kopalnych. Może właśnie dlatego przywódcy wciąż ociągają się z działaniami na rzecz klimatu – lub, co gorsza, głośno zaprzeczają jego istnieniu w obliczu rygorystycznych raportów naukowych, raport po raporcie, po raporcie.
Prawda jest taka, że politycy wiedzą o zmianach klimatycznych od (co najmniej) lat 80-tych. Ale przywódcy w krajach o największej emisji nie robią prawie nic, aby spowolnić zmiany klimatu, nie mówiąc już o ich powstrzymaniu.
Dziadek mówi: „Na dworze jest tak zimno. Przydałoby się trochę tego globalnego ocieplenia.”
Mówisz:
Pogoda i klimat to dwie różne rzeczy. Pogoda zmienia się z dnia na dzień, natomiast klimat jest definiowany przez długoterminowe trendy i średnie pogodowe.
Więc to, że teraz jest zimno, nie oznacza, że globalne ocieplenie nie ma miejsca. Ostatnie pięć lat było najcieplejszymi pięcioma latami w historii, i to licząc gorzkie wiry polarne, które zepchnęły arktyczne powietrze w dół przez Amerykę Północną w tym okresie.
Ziemia jest na dobrej drodze, aby ocieplić się o dwa stopnie Celsjusza w tym stuleciu, ale zima nie zniknie całkowicie w wielu częściach świata. Rekordowo niskie temperatury będą po prostu rzadsze.
W latach 50. w Stanach Zjednoczonych odnotowano prawie tyle samo rekordowo wysokich temperatur, co rekordowo niskich. Do 2000 r. liczba rekordowo wysokich temperatur była dwukrotnie wyższa od rekordowo niskich. A ponieważ zimno staje się rzadsze, będzie bardziej intensywne i uderzy w miejsca, których się nie spodziewamy.
I chociaż możesz nie stracić zimy całkowicie, niekontrolowane zmiany klimatyczne przyniosą inne poważne zmiany pogodowe, w postaci ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak susza, pożary i huragany, które staną się częstsze i bardziej intensywne w naszym ocieplającym się świecie.
Więc spakuj się i przygotuj na ekstremalną pogodę, którą przyniesie zmiana klimatu – w tym intensywne zimno.
Twoja mama mówi: „Rośliny i zwierzęta dostosują się do zmian”. (Mamo, przestań mnie zawstydzać!)
Ty mówisz:
Zmiany klimatu zachodzą zbyt szybko, by gatunki mogły się do nich przystosować. I chodzi tu o coś więcej niż zdjęcia głodujących niedźwiedzi polarnych, które widzisz na Facebooku (przepraszam, mamo).
Zmiana klimatu zagraża ponad 40 procentom płazów, prawie 33 procentom koralowców i ponad jednej trzeciej ssaków morskich. W tym momencie, gdy zmiany klimatyczne nie są jeszcze w pełni sił, ponad milion gatunków jest zagrożonych wyginięciem.
Jest to spowodowane tym, że zmiany klimatyczne potęgują skutki innych, już istniejących szkodliwych działań człowieka, takich jak przełowienie i wylesianie.
Raport ONZ opublikowany w maju tego roku uszeregował pięć najważniejszych bezpośrednich czynników powodujących zanikanie gatunków. Zmiany klimatyczne znalazły się na trzecim miejscu, za zmianami w użytkowaniu ziemi i mórz oraz nadmierną eksploatacją organizmów (wszystkie spowodowane przez człowieka).
Obecnie gatunki wymierają w tempie 1000 razy szybszym niż naturalne tempo wymierania. Oznacza to, że do połowy wieku możemy stracić od 30 do 50 procent wszystkich gatunków występujących na Ziemi. Czy możesz podać sos żurawinowy?
Wujek Frank znów jest na nie: „Zmiany klimatyczne to dobra rzecz.
Mówisz:
Przytrzymaj mój eggnog.
Z wielu powodów – ekonomicznych, środowiskowych, fizjologicznych – zmiany klimatyczne będą miały negatywny wpływ netto na świat. Nowe badania pokazują nawet, że znacznie niedoszacowaliśmy ryzyka finansowego związanego ze zmianami klimatycznymi na całym świecie.
Stany Zjednoczone mogą stracić miliardy dolarów, zajmując drugie miejsce po Indiach pod względem negatywnego wpływu na gospodarkę. Szacuje się, że w ocieplającym się świecie Stany Zjednoczone stracą do 2100 r. 10 procent swojego PKB wynoszącego 19 bilionów dolarów. Jeśli zaczniemy ograniczać zmiany klimatyczne, kwota ta może spaść do 1 procenta.
Ale wystarczy już tych ekonomicznych hipotez. Już teraz widzimy, jak niebezpieczne są zmiany klimatyczne dla roślin i zwierząt, a także dla ludzi.
Wyższe temperatury spowodowały wzrost liczby zgonów spowodowanych upałami. Wyższe temperatury pogarszają również jakość powietrza, co naukowcy wiążą z różnymi zjawiskami, od większej liczby brutalnych przestępstw po większą liczbę nowotworów.
Ale równie przerażające są statystyki dotyczące klęsk żywiołowych: Huragany osiągają nowe ekstrema – liczba kategorii 4 i 5 wzrosła w ciągu ostatnich 30 lat. Dzikie pożary również zajmują coraz większe obszary i zwiększają intensywność.
Co w tym takiego wspaniałego?
Twój ojczym mówi: „To nie będzie miało wpływu na mnie ani na nikogo, kogo znam.”
Mówisz:
Wpływ klimatu jest już tu i teraz, a będzie tylko gorzej, jeśli nadal nic nie zrobimy. Zmiany klimatu wpływają na jednostki w sposób nieproporcjonalny, dotykając najbiedniejsze i najbardziej wrażliwe społeczności bardziej niż inne, więc być może odczuwasz tylko bufor wynikający z twoich względnych przywilejów.
Sprawiedliwość klimatyczna uznaje, że zmiany klimatu to nie tylko problem fizyczny – to także problem etyczny. Jednostki i społeczności, które najbardziej ucierpią z powodu zmian klimatycznych, są tymi, które najmniej się do nich przyczyniają.
Ale jest to również kwestia pokoleniowa – być może nie będziesz musiał ponosić ciężaru naszej zbiorowej bezczynności w sprawie zmian klimatycznych, ale spróbujmy mieć trochę empatii dla przyszłych pokoleń (nawet jeśli nie rozumiesz TikTok czy selfies).
Wasze prawnuki – które obecnie są na dobrej drodze, by odziedziczyć świat o cztery stopnie cieplejszy od waszego i odczuwać jego skutki na każdym etapie życia – będą musiały posprzątać bałagan, jaki wasze pokolenie narobiło w walce o przetrwanie.
Będą dorastać w świecie z większym zanieczyszczeniem powietrza, większą liczbą chorób przenoszonych przez wektory i większą liczbą ekstremalnych zjawisk pogodowych, z którymi trzeba będzie sobie radzić.
Przyszłość ludzkości jest zagrożona
Podsumowując, nie możesz wybrać swojej rodziny, ale możesz spróbować zmienić jej nastawienie do zmian klimatycznych. Niektóre z tych argumentów mogą pozostać; inne mogą wpaść jednym uchem i wyjść drugim.
Takie rozmowy nie są łatwe, ale powinniśmy próbować się w nie angażować, kiedy tylko możemy. W końcu przyszłość ludzkości jest na linii.
Może, jeśli ich przekonasz, twoi nowo poinformowani, zaprzeczający klimatowi krewni pójdą nawet do urn w 2020 roku, by zagłosować na naszą przyszłość (lub oddać swój głos na kogoś, kto jeszcze nie może). Ten głos może w końcu skierować nas na kurs ku bardziej zielonej, zrównoważonej przyszłości.
A jeśli tak się stanie, na pewno będziesz miał coś interesującego do omówienia w następne wakacje.