Netflix niedawno upuścił drugą część ich Transformers: War For Cybertron, z trzecim i ostatnim rozdziałem, który ma się ukazać w maju 2021 roku. Entuzjazm fanów dla Transformerów w stylu G1 nigdy nie wychodzi z mody, a to głównie dzięki ich ikonicznym projektom postaci i sporej dawce nostalgii. Jest tak wiele fajnych Transformerów, że fani mogą się do nich przyzwyczaić, co jest dużą częścią uroku tej franczyzy.
Zbyt łatwo jest wskazać palcem Megatrona i Optimusa Prime’a, jeśli chodzi o wybieranie fajnych Transformerów. To powiedziawszy, ta lista składa się z innych postaci we franczyzie, które są tak samo fajne, z bardzo różnych powodów. Mamy rozszerzony na tej liście, aby zaprezentować pięć więcej znaków, że orzechy Transformers nadal holler nad. Oto one, w nieszczególnej kolejności.
Uaktualnione 30 stycznia 2021 przez Dereka Dravena: Jak wspomniano powyżej, zdecydowaliśmy się zaktualizować tę listę, aby przedstawić pięć kolejnych Autobotów i Deceptikonów, które są po prostu zbyt fajne, aby je opisać. Niektórzy są ekscentrycznymi mózgowcami, inni brutalnymi awanturnikami, a pozostali tworzą mieszaninę różnych osobowości z własnymi motywami i celami. Gdy po prawie 40 latach seria Transformers rusza pełną parą, warto zobaczyć, jak wraca do projektów G1, od których wszystko się zaczęło w latach 80. Postacie te są uwielbiane przez tych, którzy dorastali z nimi jako dzieci, jak również przez nowe pokolenia, które szybko zorientowały się, że Transformersy to coś więcej niż tylko wygląd.
15 Wheeljack
Wheeljack jest fajny z wielu powodów, w tym jego ikoniczny projekt postaci. Jako Transformer, jest on dość unikalny w wyglądzie w stosunku do swoich kolegów Autobotów. Jego charakterystyczny styl projektowania to wypukłości policzków, które świecą się, gdy mówi, co jest czymś, co ma niewielu Transformerów. Jest też geniuszem renegatem i majsterkowiczem, a nie snobistycznym wynalazcą.
Ten popularny Autobot zrobił wiele fajnych rzeczy w swoim czasie, w tym zbudował Dinoboty. Niestety, jego kreacje przetrwałyby go, gdy siły, które były, zabiły jego postać w animowanym filmie Transformers, aby zrobić miejsce dla nowej linii zabawek dla dzieci.
14 Jetfire
Ten masywny Transformer był potężną siłą na polu bitwy, niezależnie od przynależności. W dawnych czasach Jetfire był kumplem Starscreama, zanim doszło do wojny między Autobotami i Deceptikonami. Obaj byli naukowcami oddanymi swoim badaniom, ale wynikająca z nich wojna postawiłaby ich przeciwko sobie jako ideologicznych rywali.
Ostatni serial Transformers: War For Cybertron na Netflixie przedstawia nieco inną historię pochodzenia Jetfire’a. Zaczął on jako pełnoprawny Deceptikon, po czym zmienił stronę, gdy zdał sobie sprawę, jak szkodliwe dla planety będą cele Megatrona.
13 Alpha Trion
Każdy Luke Skywalker potrzebuje swojego Obi-Wana Kenobiego, i Alpha Trion jest takim samym mentorem dla przywódcy Autobotów, Optimusa Prime’a. Świadomość tego Autobota została wchłonięta do Matrix of Leadership eony temu i teraz działa jako głos przewodni dla przyszłych przywódców, którzy potrzebują mądrości starożytnych.
Alpha Trion jest fajny z wielu powodów, z których nie najmniejszym jest jego zestaw mistycznych zdolności, które wydają się wykraczać poza technologiczne podstawy uniwersum Transformers. Jest starym, mądrym mędrcem z mnóstwem historii do opowiedzenia i „magicznymi” mocami, które pomogły Autobotom wygrać kilka razy.
12 Galvatron
Ten wpis może wydawać się trochę oszukiwany, zważywszy na fakt, że Galvatron jest w zasadzie przerobioną wersją Megatrona. Po raz pierwszy zadebiutował jako samodzielna postać w filmie animowanym Transformers, gdy Unicron uzdrowił i przekształcił złamane ciało Megatrona w znacznie potężniejszego poplecznika na własny użytek.
Galvatron oderwał się od Unicrona po jego upadku i powrócił, by poprowadzić Decepticony. Jednak jego stan psychiczny pogorszył się do punktu szaleństwa, co uczyniło go bardzo nieprzewidywalnym. Mimo to był tak samo potężny jak Megatron, i można twierdzić, że jego doświadczenia uczyniły go zupełnie inną postacią.
11 Blitzwing
Jedyną rzeczą fajniejszą od standardowego Transformera jest potrójny zmiennik, a jest ich tam całkiem sporo. Blitzwing jest bez wątpienia najfajniejszy z grupy, ze względu na fakt, że może on przekształcić się zarówno w odrzutowiec myśliwski i czołg opancerzony. Dzięki temu może poruszać się po polu bitwy z maksymalną prędkością i siłą hamowania, co czyni go niebezpiecznym sojusznikiem.
Jest też brutalny i brutalny, co dobrze pasuje do jego bojowego projektu. Blitzwing ma również wątpliwy zaszczyt bycia jednym z niewielu Deceptikonów, którzy odrzucili swoją własną partię z powodu jej autodestrukcyjności; fakt ten zaskarbił mu gniew samego Galvatrona.
10 Soundwave
Ten Deceptikon zdobył serca i umysły niezliczonych dzieciaków dorastających wraz z oryginalną serią kreskówek z lat 80-tych. Soundwave jest tajemniczy, złowieszczy i nigdy do końca nie wiadomo, co w danym momencie biegnie przez jego obwody logiczne. Jako zagorzały obrońca Megatrona, Soundwave jest lojalny wobec sprawy Decepticonów, ale nie jest ponad to, by wyrzeźbić dla siebie niszę.
Częścią tego, co sprawiło, że dzierżący kasetę złoczyńca był tak wspaniały, był ten cyfrowo przetworzony głos; nawiedzająca symfonia harmoniczna mrożących krew w żyłach zmian wysokości i komputerowych pogłosów.
9 Kup
Każde dobre show potrzebuje mądrego starca, ale Kup jest trochę inny. On nie jest żadnym Gandalfem Szarym. Raczej jest bardziej jak Brudny Harry w wieku 60 lat, co czyni go całkiem fajnym. Ten stary zgryźliwy kloszard nie stracił przez te lata swoich umiejętności bojowych, ale z pewnością przybyło mu umysłowych kilogramów.
Gdy Kup nie kopie Deceptikonów, opowiada wojenne historie każdemu, kto go wysłucha. Jego największy fan? Zdecydowanie Grimlock, ku własnemu przerażeniu.
8 Devastator
Sami w sobie, Konstruktony nie są zbyt interesującą bandą. Choć są Deceptikonami, nigdy do końca nie stracili swojego pracowniczego podejścia do życia. To wszystko zmienia się, gdy jednoczą się, by stworzyć potężnego Devastatora, jednak.
Devastator żyje zgodnie ze swoją nazwą jako potężny uber-Decepticon, który może łatwo iść ramię w ramię z wszystkimi Dinobotami jednocześnie, nie mówiąc już o zwykłych Autobotach. Jest jednym z głównych graczy w rosterze Decepticonów Megatrona.
7 Trypticon
Move over, Mecha-Godzilla. Trypticon jest najgorszym z najgorszych gigantycznych reptiliańskich robotów, jakie kiedykolwiek stąpały po Ziemi. Ten superpotężny Deceptikon wielkości miasta służy jako zły odpowiednik super-autobota Metroplexa, a te dwa dzielą wzajemny wstręt do siebie.
Tryptykon jest ucieleśnieniem terroru wcielonego, dzięki swoim przerażającym rozmiarom i cechom fizycznym, nie mówiąc już o jego miażdżącej sile i broni. Gdy Deceptikony wyrywają go do walki, nie pozostaje po nim nic innego, jak tylko rzeź.
6 Bumblebee
Bumblebee jest bardzo wyjątkowym Autobotem, ponieważ jest jedyną robotyczną postacią we franczyzie, która służy jako mechanizm dla publiczności, aby uzyskać wewnętrzną perspektywę na to, co to znaczy być Transformerem. Jest jedną z postaci, z którymi fani mogą się najbardziej zżyć dzięki jego wrodzonej solidarności i naturalnej zdolności do zaprzyjaźniania się z ludźmi.
Choć Bumblebee brakuje wielkości i siły fizycznej, nadrabia to odwagą i solennym poczuciem obowiązku ochrony tych, którzy nie mogą walczyć o siebie.
5 Grimlock
Duży, głupi i zdrewniały Grimlock nie wygra żadnej ortografii, ale wszystko, czego naprawdę potrzebuje, to dobry zestaw zabójczych szczęk. Jako przywódca prehistorycznych Dinobotów, Grimlock jest w równej mierze komikiem i cheer-vehicle’em, a wszystko to zwinięte w jednego wielkiego robotycznego T-Rexa.
Jego agresywna natura sprawiła, że przy kilku okazjach stał się renegatem przeciwko Autobotom i trudno go utrzymać w ryzach, ale Grimlock jest Transformerem, który sprawi, że każdy Deceptikon dwa razy się zastanowi, zanim zaangażuje się w walkę. Jego niemalże niewrażliwość w trybie dinozaura czyni go silnym sprzymierzeńcem na polu bitwy, pod warunkiem, że da mu się dużo przestrzeni.
4 Arcee
Początkowo Smerfetka uniwersum Transformers, Arcee dała widzom pierwsze prawdziwe spojrzenie na życie kobiety Cybertronianina. Jej największą siłą jest współczucie dla życia organicznego, zwłaszcza dla ludzi.
Mimo że mogła łatwo służyć jako nic innego jak wygodne zainteresowanie miłosne dla Springera lub Hot Roda, Arcee udało się pozostać silną i skupioną kobietą wojowniczką, która nie zawahałaby się rzucić się na linię ognia dla swoich przyjaciół. Komiksy i programy telewizyjne przedstawiały różne iteracje tej postaci z unikalnymi historiami na przestrzeni lat, ale oryginalna Arcee była przełomową postacią dla całej franczyzy.
3 Cyclonus
Odrodzony z martwych zwłok Insecticon Bombshell przez Unicrona, Cyclonus służył jako przerażający drugi dowódca Galvatrona i zjednoczonej armii Decepticonów. Fizycznie imponujący i ostatecznie okrutny, Cyclonus rzadko spotykał przeciwnika, przed którym by się cofnął.
To właśnie ten twardy chłód sprawia, że Cyclonus jest takim twardzielem i tak fascynuje do oglądania. Kiedy sprzymierzy się ze swoją kohortą Scourge i Sweepami, Cyclonus staje się śmiertelnym wrogiem z potężną armadą na karku.
2 Omega Supreme
Odpowiedzią Autobotów na Constructicony i Devastatora jest bez wątpienia górujący Omega Supreme, robot Guardian, który początkowo był odpowiedzialny za ochronę Kryształowego Miasta Cybertronu.
Wcześniej nawiązał bliskie stosunki z Constructiconami, zanim zostały one przeprogramowane, by wykonywać polecenia Megatrona. Stały się one głównym wrogiem Omega Supreme, a waśń trwała przez tysiąclecia. Omega Supreme funkcjonuje zarówno jako niezwykle potężny gracz na polu bitwy, jak i jako pojazd transportowy, jeśli zajdzie taka potrzeba. Chociaż jego nienawiść do Konstruktorów oznacza, że ma jednotorowy umysł, jest nie mniej wartościowy w starciu.
1 Unicron
Najlepszy Transformer, Unicron jest z łatwością najfajniejszy na tej liście. Kiedy zadebiutował w animowanym filmie Transformers z 1986 r., był niepodobny do niczego, co widzowie widzieli wcześniej, i dał zarówno Autobotom, jak i Deceptikonom powód, by bać się jego imienia.
Gdy nie pożera całych planet, by podtrzymać swój niekończący się głód, Unicron może przekształcić się w demonicznego dwunożnego robota, który może zmieść wszystko, co rzuci mu się pod nogi. Jest tak fajną postacią, że nawet po porażce z rąk Rodimusa Prime’a i Matrycy Przywództwa, jego odcięta głowa wciąż budziła strach wśród Cybertronian, gdy krążyła wokół planety. Sprawił nawet, że jedna z postaci wypowiedziała szokujący eksklamację, co było niespotykane w filmach dla dzieci w latach 80-tych.